Oryginalny początek, podoba mi się. W breaku coś to pianino za cicho, potem melodia - niczego sobie, a po breaku... zaskok . W sumie spodziewałem się że będzie grać ta melodia, ale to że nie gra wcale nic nie ujmuje z całości. Ogólnie trafiłeś w mój gust, lubię taki trochę "połamany" trance.
A i jeszcze o takim moim wrażeniu podczas odsłuchu, ale albo mi się to przyśniło xD albo już kiedyś wrzucałeś coś podobnego xD.