Hej, 3:44 ten lead ma taką jak by jedną ustaloną warstwę w przestrzeni, ona jest dla mnie nieciekawa, uszami wyobraźni słyszę jak ten lead wychodzi z głębokiego tła i wpada nieco bliżej lub inny efekt, związany z wędrowaniem po warstwach przestrzeni, ożywiło by to ten element i rozszerzyło subtelnie nieco mix.
Oczywiście ta uwaga wkracza już w kwestie aranżacyjne mixu wiec można to traktować jako sugestię a nawet ciekawostkę
Po prostu Twój kawałek wydaje mi się jednak bardziej dudniący i chciałem sobie to czymś zrównoważyć i zrekompensować
calkiem niezla produkcja, slychac ze nie zaczeles robic muzyki wczoraj fajny dlugi fill na pocztku troche moze nudą wieje ale po fillu juz ladnie sie niesie utwor bravo
Mimo, ze nie przepadam za takim rodzajem muzyki to strasznie spodobal mi sie srodek!
Zajebiste barwy i wszystko ladnie plywa!
Nie podszedl mi za to vocal i tempo, rozumiem, ze pewnie trafia to w zamysl jaki miales...
Wydaje mi sie ze lepiej by to brzmialo bez vocalu lub ewentulanie jakies chorki.
Trance w klasycznym wydaniu - albo ja tam go po prostu pameitam sluchajc Andiego moora czy Adama White'a nascie lat temu.
powiem tak, nie bardzo podchodzi mi ułożenie tego plucka/arpa co wchodzi od 30 sekundy... później w breaku już klei się ładnie :] wokal taki o, jest bo jest, na pewno nie przeszkadza. sądziłem, że w breaku za bardzo syczy, ale jak pobrałem wałek to zakłamanie uciekło :] słuchałem kilka razy i muszę przyznać, że merytorycznie bardzo mi podchodzi. Ładnie dobrane barwy, nuta również całkiem urocza, nie ma się co sadzić jestem na tak! 5
Hey Maciej. Nie jest to bliska mi stylistyka, toteż, jeśli mi wolno, przejdę wprost do kwestii technicznej: od początku utworu Pluck niestety nie harmonizuje z resztą nut; tenże ton jest istotnie "oderwany" od przewodniej melodii i tak sobie "wyłuskanego" Beat'u (niezbyt tęgi Kick; krztynę przyćmiony Bass) . Separacja ścieżek, przykro mi, lecz również nieszczególnie zachwyca; dźwięki nachodzą na siebie, nadto użyty Sample kobiecego wokalu brzmi trochę nieklarownie. Prócz tego w końcowej części projektu jest, w moim odczuciu, już zbytecznie powtarzalny. Warto wyraziściej osadzić owy Vox w miksie by gorliwiej wzbogacił emploi "Be In The Moment". Myślę, iż pozbycie się owego Pluck'a plus wyróżnienie Lead'u od 3:44 byłoby korzystnym trikiem. W utworze drzemie spory potencjał... ;D