Zakupiłem ostatnio nowego PC z przeznaczeniem na FL-głównie. I niby wszystko jak należy, ale... Gra na razie sam drop, utwór nie jest skomponowany-zużycie procesora cały czas około 40-50%. Bez różnicy czy gra jeden ślad, czy cały track-50%. I teraz problem-w momencie przy odsłuchu pojedynczej ścieżki całość gra gorzej niż całości. Jak odsłuchuję sobie pojedyncze ścieżki to słychać co jakiś czas trzaski. Z tym, że problem nie tkwi raczej w nienadążaniu przetwarzania dźwięku. Wszystko niby gra płynnie, ale jednak trzaski się pojawiają.
Próbowałem ustawiać różny bufor, offset, zmieniałem poszczególne opcje w Audio. Po zmianie sterownika na ASIO problem znika, aczkolwiek zużycie procesora te same. Jak można się tego pozbyć?
Parametrów nie pamiętam, jak będą potrzebne to podam jak wrócę do domu.
Próbowałem ustawiać różny bufor, offset, zmieniałem poszczególne opcje w Audio. Po zmianie sterownika na ASIO problem znika, aczkolwiek zużycie procesora te same. Jak można się tego pozbyć?
Parametrów nie pamiętam, jak będą potrzebne to podam jak wrócę do domu.