Ciekawy utwór Fajnie skonstruowany, idzie się zrelaksować. Jedyne co mogę zarzucić, to że momentami w breakach mogłeś zmieniać nieco akordy(zwłaszcza w drugiej części piosenki aż się o to prosiło), ich ułożenie itp. bo po pewnym czasie już zaczynają nudzić Ogółem nutka na plus! Pozdro!
Od samego początku jest super, magia. Nie chcę się czepiać, ale jakbym miał coś podpowiedzieć, to moim zdaniem sub bass nie siedzi idealnie, niektóre nuty tam się trochę wyłamują, można by to jeszcze dopasować kompresją. Bardzo przyjemny motyw i barwy poszczególnych instrumentów, ale że takie to długie, to delikatnie zaczęło mi przynudzać. Chętnie bym przygarnął jakiś short edit.
(12.12.2014, 20:14)Revnotes napisał(a): Od samego początku jest super, magia. Nie chcę się czepiać, ale jakbym miał coś podpowiedzieć, to moim zdaniem sub bass nie siedzi idealnie, niektóre nuty tam się trochę wyłamują, można by to jeszcze dopasować kompresją. Bardzo przyjemny motyw i barwy poszczególnych instrumentów, ale że takie to długie, to delikatnie zaczęło mi przynudzać. Chętnie bym przygarnął jakiś short edit.
Short bedzie ale na święta
Ten można opisać jako extended original mix
Podoba mi się ten utwór, aczkolwiek chciałbym zobaczyć chordy z jakąś warstwą o oktawę wyżej, bo dość nisko brzmią.
3:08 Świetny ten pluck/lead. Nie mogę się do niczego przyczepić, 4/5.
Mimo, ze mnie ostro wkurwiłeś ostatnio jak najechałeś na big room w temacie ProCrockersa, to masz ode mnie 5. Wszystko brzmi profesjonalnie i w sumie nie moge się do niczego przyczepić. Choć rzeczywiście, to progressive house nie jest (według mnie)
Powiem ci, ze mi bardzo rzadko zdarza sie sluchac progressivu, ale ten utwor to jeden z wyjatkow. Dobra robota kolego tylko czemu to takie dlugie? Wiem, ze chciales wydusic z niego jak najwiecej, ale jakbys zrobil wersje 7min. to nikt by sie nieznudzil. Drop jest dla mnie sredni, ale ogolem wzbudziles moje zainteresowanie ta muzyka. 4
zajebiste dzieło :] miks elegancki, wszystko świetnie sobie płynie... kolega dobrze prawi, rób trensy mało się udzielam ostatnimi czasy, ale staram się słuchać i naprawdę, powiem Ci, że tak właśnie powinieneś uczynić :] długi, mimo to maksymalnie relaksujący... podchodzi mi pod Chicane'a :] piąteczka !