Xorbolanid... To Ty Adrian?
Motyw przewodni utworu nerwowy zupełnie jakby był odzwierciedleniem śpiesznego (krótkiego ) bytu Chico. Gorączkowy pęd (perca) by doświadczyć więcej i więcej. Natężenie (smyczki) trafnie podkreślone przy wysublimowanym brzmieniu (cichego) Bassline'u. Intro wyśmienite; "mylące" w swej "aurze" względem reszty tematu; Outro... "ot po prostu coś się kończy".
Nice... <thumbup>
Motyw przewodni utworu nerwowy zupełnie jakby był odzwierciedleniem śpiesznego (krótkiego ) bytu Chico. Gorączkowy pęd (perca) by doświadczyć więcej i więcej. Natężenie (smyczki) trafnie podkreślone przy wysublimowanym brzmieniu (cichego) Bassline'u. Intro wyśmienite; "mylące" w swej "aurze" względem reszty tematu; Outro... "ot po prostu coś się kończy".
Cytat:"...najbardziej mnie inspirują połamańce które otrzymujesz dzięki syntezie modularnej."
Nice... <thumbup>