(11.08.2016, 16:30)Druii napisał(a): Zastrzeżenia:
- przydałoby się rozbić sekcje w głównej części bo wszystko gra jak jedna posidechainowana kiełbacha,
Zgodzę się w 100% Dla mnie takie pompowanie kawałka w ogóle jest niezrozumiałe. Zrobił jeden ,palant,, na vivie pompke, bo na kacu spierdolił kompresor i teraz wszyscy małpują. W tym tygodniu o to przyczepiłem sie tu na forum chyba do trzech już osób o to.... Ja również stosuję kompresję sidechain ale z umiarem, wyważoną, tak żeby wysunąć stopę, a nie żeby ssało cały kawałek... No nic Twoja sprawa jak lubisz gdy zatyka uszy....
Jeśli chodzi o przekaz, to tu masz plusa. Uwielbiam kiedy muza opowiada historię.... sam tak nieraz robię i zawsze wyobrażam sobie jakąś opowieść kiedy robię muzę. Nawet parę razy zrobiłem to tak dosłownie jak Ty w swoim intro. Ogólnie kawałek dobry emocjonalny, a to chyba jest najważniejesze w muzyce.
Pozdro