(11.09.2017, 0:21)GetFreaky napisał(a):(10.09.2017, 23:31)Zirds napisał(a): Spisać umowę wykonania usługi i tyle.
Hmmm czyli w takim razie olać kwestie sampli i licencji programu? Może i przesadzam ale patrząc pod kątem prawnym to chyba gdyby pojawiły się jakieś podejrzenia co do "legalności" mojego interesu to niewykluczone, że do moich drzwi mogłaby zapukać policja. Czy nie?
Może to zbyt abstrakcyjna wizja? W końcu kto by tam ścigał po całej Polsce jakąś 17-latkę za kilka (mam nadzieję) stówek ale wg prawa tak to mogłoby wyglądać.
Aviciego, Garrixa czy innych światowej sławy muzyków nikt nie sprawdza tak myślę o legalność oprogramowania, więc chyba nie ma się co martwić. Udostępniasz pełny utwór, a nie ścieżki midi i audio.