Ehhh.... mam trochę zgrzyt z tym utworem
Zacznę od tego, że wg mnie to jest całkiem wysoki poziom
Myślę, że snare jest przekompresowany (trochę taki 'clicky'). Intro bardzo spoko.
Pomyślałbym nad innym build upem. Bardziej.... build upowym :P 1:08 - 1:30, perke dałbym na fade inie, jakis filtr i automatyzacja, tak żeby bardziej "nastawić" na drop (U know what I mean?).
A wspomniany zgrzyt polega na tym, że leady są bardziej... eksperymentalne? Nie są jak w 'klasycznym' DnB "in your face", dlatego myślę, że bardziej kombinowana perka by się tu nadała. Wywaliłbym/dał ciszej shakery i pobawił się jakimiś foleyami, czy innymi ciekawymi perkusjonaliami.
Lub w drugą stronę - dać konkretny lead. Chociaż myślę, że pierwsza opcja jest lepsza
No i outro... nieporozumienie. Na prawdę zacny track, dopracowałbym to - bo warto Serio.
Mimo wszystko leci 5. Za to, co dzieje się w 2:21 do tego (pozostawiającego mega niedosyt) końca
EDIT: Zapomniałem dodać przypomina mi trochę 'Where Is The Sun' Joe Forda
Zacznę od tego, że wg mnie to jest całkiem wysoki poziom
Myślę, że snare jest przekompresowany (trochę taki 'clicky'). Intro bardzo spoko.
Pomyślałbym nad innym build upem. Bardziej.... build upowym :P 1:08 - 1:30, perke dałbym na fade inie, jakis filtr i automatyzacja, tak żeby bardziej "nastawić" na drop (U know what I mean?).
A wspomniany zgrzyt polega na tym, że leady są bardziej... eksperymentalne? Nie są jak w 'klasycznym' DnB "in your face", dlatego myślę, że bardziej kombinowana perka by się tu nadała. Wywaliłbym/dał ciszej shakery i pobawił się jakimiś foleyami, czy innymi ciekawymi perkusjonaliami.
Lub w drugą stronę - dać konkretny lead. Chociaż myślę, że pierwsza opcja jest lepsza
No i outro... nieporozumienie. Na prawdę zacny track, dopracowałbym to - bo warto Serio.
Mimo wszystko leci 5. Za to, co dzieje się w 2:21 do tego (pozostawiającego mega niedosyt) końca
EDIT: Zapomniałem dodać przypomina mi trochę 'Where Is The Sun' Joe Forda