(1.10.2019, 15:52)Sajtrus napisał(a): Nie chcę być przeciwnikiem Twoich ulubieńców, ale ten cały ambient to klik jednym palcem na zestaw przypadkowych barw. W lewo w prawo. Nic mnie tu nie zaciekawia. Utwór jest bezpłciowy, i nie ma nic wspólnego z ambientem. Poza tym barwy są beznadziejne. Jednym słowem kicz. I Nie dodawać, więcej takich. Pozdro
Właśnie przede wszystkim ma dużo wspólnego z ambientem. Jeżeli miałbym tego słuchać, żeby słuchać jako muzyki to też by mnie nie urzekło, ale jeżeli miałoby to służyć i spełniać swoją powinność jako muzyka ambientowa to na pewno by do tego pasowała, czyli muzyka do codziennego życia, do nauki, do pracy... Nienarzucająca się, wpasowana w tło. Bardzo dobry podkład do filmów o kosmosie, gdzie sobie leci w tle, a narrator opowiada o jakichś konstelacjach.
@Mocade, podeślij to koledze z Forum o nicku @Uniq, który prowadzi kanał na Youtube o nazwie AstroLife, który zresztą polecam osobom wpatrzonym w nocny nieboskłon.