Moim zdaniem wydanie kawałka, to żadna sztuka i tak się z tego nic nie ma I to nie żadna frajda czekać na terminy miesiącami, gdy wszystko się opóźnia.
A jeśli chce ktoś na tym zrobić biznes, musi się zajebiście wypromować. Gdy to się stanie, prezentujesz "mordę" na scenie i ludzie ci kochają i szaleją i kupują twoje nagrania wydane na CD.
To prawda, która tyczy się srednich i małych labeli a w większosci tych skromnych gigantów.
Małe labele, po prostu zasypują swoją iloscią a nie jakoscią i do takich labeli wysyła sie wszystko.
Bajka jest inna w przypadku wielkich labeli. Oni mają dosyc gdy dostają codziennie mnóstwo wiadomosci z demami , których wykonanie jest słabe. Więc ludzie niech sie zastanowią i tak naprawde ocenią do jakiej wytwórni pasują, to tez by pomogło innym, którzy z swiadomoscią swoich umiejętnosci wiedzą gdzie co wysyłają. Tyle ze wtedy duzy label ma wyjebke na takie cos.
A jesli chce ktos podeslac, demo do dobrego labelu, proponuje pocztą Dlaczego ?
Z persepktywy lenia i pospolitej rutyny...
X pracujący w labelu Z nie lubi juz aż przegladac poczty z "tymi" demami, a co dopiero sciągnąć
- kur*a co ja sie nakilikam w tym pie*do****m labelu,
- Michaś poczta
- Ooo dzięki Kasiu, o płyta, jeb do cd-rom'ku
...
I w takiej sytuacji nie ma rutyny, i to jest dopiero większa szansa <tutaj>
A jeśli chce ktoś na tym zrobić biznes, musi się zajebiście wypromować. Gdy to się stanie, prezentujesz "mordę" na scenie i ludzie ci kochają i szaleją i kupują twoje nagrania wydane na CD.
(27.02.2012, 19:00)SilverNight napisał(a): Teraz nie jest tak łatwo wydawać , a zarazem coraz trudniej wydać w takich wytwórniach...A więc, się kombinuje, myśli i pracuję nad czymś nowym. A pocieszyć mogę tym ze mózg człowieka w najgorszych warunkach pracuje i myśli najlepiej <slucham>
Slashlove napisał(a):Sprawdź sobie na beat porcie labele z muzyką w twoim klimacie, następnie wygoogluj adresy email i wysyłaj. Możesz wysłać do tych z najwyższej półki, do tych srednich, słabszych i najsłabszych. Im więcej maili wyslesz tym większe szanse, że którejś wytwórni się spodobasz.
To prawda, która tyczy się srednich i małych labeli a w większosci tych skromnych gigantów.
Małe labele, po prostu zasypują swoją iloscią a nie jakoscią i do takich labeli wysyła sie wszystko.
Bajka jest inna w przypadku wielkich labeli. Oni mają dosyc gdy dostają codziennie mnóstwo wiadomosci z demami , których wykonanie jest słabe. Więc ludzie niech sie zastanowią i tak naprawde ocenią do jakiej wytwórni pasują, to tez by pomogło innym, którzy z swiadomoscią swoich umiejętnosci wiedzą gdzie co wysyłają. Tyle ze wtedy duzy label ma wyjebke na takie cos.
A jesli chce ktos podeslac, demo do dobrego labelu, proponuje pocztą Dlaczego ?
Z persepktywy lenia i pospolitej rutyny...
X pracujący w labelu Z nie lubi juz aż przegladac poczty z "tymi" demami, a co dopiero sciągnąć
- kur*a co ja sie nakilikam w tym pie*do****m labelu,
- Michaś poczta
- Ooo dzięki Kasiu, o płyta, jeb do cd-rom'ku
...
I w takiej sytuacji nie ma rutyny, i to jest dopiero większa szansa <tutaj>