Tam gdzie diabeł nie może....tam ......mówi dobranoc.......
Pianinko za głośno popiskuje. Można było je odrobinkę korektorem przejechać na wysokich tonach. W drugiej części zauważ brzmienia nachodzą na siebie (zagłuszają się lekko) gdy wchodzi piano. Nie jest w sumie monotonnie, jest oszczędnie, co pozwala zachować główny, całkiem poważny motyw na wierzchu i nie wytrąca z rytmu słuchacza. Chórki piękne naprawdę. Pozdrawiam !
Pianinko za głośno popiskuje. Można było je odrobinkę korektorem przejechać na wysokich tonach. W drugiej części zauważ brzmienia nachodzą na siebie (zagłuszają się lekko) gdy wchodzi piano. Nie jest w sumie monotonnie, jest oszczędnie, co pozwala zachować główny, całkiem poważny motyw na wierzchu i nie wytrąca z rytmu słuchacza. Chórki piękne naprawdę. Pozdrawiam !