Przestraszyłem się tych dźwięków pierwszy raz słyszalnych w 0:47 pierwszego utworu. Fragment od 2:20 jest bardzo ciekawy, rozumiem, że to jest przejście na "tamtą stronę". Drugi utwór jest jeszcze mocniejszy, poczułem na początku straszny niepokój. Później jest już spokojniej. Tak więc udało ci się mnie trochę przestraszyć, ale zastanawiam się jaki jest cel tworzenia takiej muzyki. Nie wiem czy pasowałoby to jako podkład do horroru.
FL FAN - Incarnation Of Death +1 (muzyka eksperymentalna) |
|