(23.11.2014, 13:08)Rafau napisał(a):Czy Wy macie jakąś paranoję razem z Knifemanem? Myślcie logicznie...(23.11.2014, 11:10)Knifeman napisał(a): czysto hipotetycznie głupio byłoby gdyby np Rafau po napisaniu kilku tutkow dostał info od producenta że musi je usunąć z publicznego dostępuZawsze można przed przystąpieniem do roboty napisać do producenta czy można tłumaczyć i rozpowszechniać. Aczkolwiek z drugiej strony trzeba mieć oryginały zapewne... >D
Jak prześlesz producentowi tłumaczenie to przecież on Ci jeszcze będzie w stanie zapłacić za to.
Wiadomo, że to zależy od obszerności instrukcji, ale za przetłumaczenie takiego molocha jak instrukcja FLS to producent musi zapłacić tłumaczowi pokaźną sumkę.
Myślisz, że jak wyślesz do producenta gotową pracę, za którą musieliby normalnie zapłacić to powie (wybaczcie za wulgaryzmy, ale rozbawiała mnie ta wizja xD )
"o ty skurwysynu! Jak śmiesz oszczędzać nasze pieniądze! Pokaż swoją licencję na FLS bo wsadzimy cię do pierdla gnido!..."
No serio, nie wydaje mi się, że to tak działa. Nawet zakładając ten czarny scenariusz to samo posądzanie artystów, przez taką firmę, mogło by oznaczać jej kres...
Druga sprawa to nie polecam Ci kontaktować się z producentem dopiero po przetłumaczeniu bo kontekstowych przewodnikach jak np. w FLS mogą wymagać od Ciebie specjalnego formatowania, żeby mogli to bez problemu podpiąć pod system.