To jest jedna z lepszych rzeczy jakie tu słyszałem ostatnio, w zasadzie, gdybym sobie chciał zrobić osobiste zestawienie z ostatniego miesiąca, to tylko "Neurosis" Drooma byłoby wyżej.
Moim zdaniem wstrzeliłeś się idealnie, proporcje melodii, klimatu są świetnie dobrane, utwór ładnie się rozwija, nie przynudza, cały czas coś się dzieje. Technicznie też jest dobrze, ale przyznam, że w takiej fajnej kompozycji nawet jakby miks był z dupy, to i tak bym łyknął.
Jedna rzecz nie do końca mi siadła. Ten główny lead jest nieco za bardzo z przodu, za głośno i trochę za słabo się ciągnie. Mógłbyś mu nadać takiej przyjemniejszej tekstury albo dając jakiegoś fajnego delaya, albo rezygnując w nim z tylu szybko granych nut i postawić na mniej ale dłuższych, z większą modulacją brzmienia.
Ale tak czy tak - 5/5.
EDIT: A jeszcze, pewnie nie oglądałeś ale jest taki film jak "Chronopolis" Piotra Kamlera 1982 roku. Ten numer momentalnie skojarzył mi się z tym filmem z jakiegoś powodu. Jak coś to jest cały do obejrzenia na youtube ale to dość specyficzne kino
Moim zdaniem wstrzeliłeś się idealnie, proporcje melodii, klimatu są świetnie dobrane, utwór ładnie się rozwija, nie przynudza, cały czas coś się dzieje. Technicznie też jest dobrze, ale przyznam, że w takiej fajnej kompozycji nawet jakby miks był z dupy, to i tak bym łyknął.
Jedna rzecz nie do końca mi siadła. Ten główny lead jest nieco za bardzo z przodu, za głośno i trochę za słabo się ciągnie. Mógłbyś mu nadać takiej przyjemniejszej tekstury albo dając jakiegoś fajnego delaya, albo rezygnując w nim z tylu szybko granych nut i postawić na mniej ale dłuższych, z większą modulacją brzmienia.
Ale tak czy tak - 5/5.
EDIT: A jeszcze, pewnie nie oglądałeś ale jest taki film jak "Chronopolis" Piotra Kamlera 1982 roku. Ten numer momentalnie skojarzył mi się z tym filmem z jakiegoś powodu. Jak coś to jest cały do obejrzenia na youtube ale to dość specyficzne kino