Chyba mamy zupełne odmienne wyobrażenie o chilloucie.
Dobór brzmień dla mnie jest kompletnie nie chilloutowy.
Wszystkie oprócz perkusyjnych mi się kompletnie nie podobają.
Ta fortepianowa fraza z dwóch akordów na bar, strasznie monotonna, dobija.
Jeden akord na dwa bary z długim wybrzmieniem by wystarczył, jeszcze by obciąć mu całą górę.
W drugiej części jak gra rzadziej jest dużo lepiej ale nie ratuje to traczka niestety.
Na sam koniec jak gra sama perkusja i pad robi się naprawdę chilloutowo.
Sub bas do tego i wystarczy no może jeszcze jakieś drobne smaczki z mega delayem i długim wybrzmieniem.
Drumsy mega. Cała reszta jak na mój gust ....... dużo poniżej twojego poziomu.
Dobór brzmień dla mnie jest kompletnie nie chilloutowy.
Wszystkie oprócz perkusyjnych mi się kompletnie nie podobają.
Ta fortepianowa fraza z dwóch akordów na bar, strasznie monotonna, dobija.
Jeden akord na dwa bary z długim wybrzmieniem by wystarczył, jeszcze by obciąć mu całą górę.
W drugiej części jak gra rzadziej jest dużo lepiej ale nie ratuje to traczka niestety.
Na sam koniec jak gra sama perkusja i pad robi się naprawdę chilloutowo.
Sub bas do tego i wystarczy no może jeszcze jakieś drobne smaczki z mega delayem i długim wybrzmieniem.
Drumsy mega. Cała reszta jak na mój gust ....... dużo poniżej twojego poziomu.