w kolejce następne kilka GB
około 20% to utwory udostępnione na licencji CC
30% nie posiada żadnej licencji lub nic o niej nie wiadomo
ani jeden utwór nie jest chroniony przez ZAIKS lub inne polskie pokraki (chyba ze remixy ale to nie moja sprawa)
bo to zwykle oni zlecają "łapanki"
także... ch*je mogą mi nagwizdać <relaks>
edit: doczytałem i tu raczej chodzi o sam fakt udostępniania ich przez p2p a nie posiadanie