Pianino i chordy mają odcięte niskie częstotliwości. Może rzeczywiście przesadziłem z bassem, niebawem to poprawię. Zaczynam powoli dochodzić do wniosku, że powodem tego iż w moich produkcjach jest zbyt dużo bassu jest mój odsłuch. Otóż nie posiadam subwoofera, a głośniki które posiadam zbyt słabo grają dół, dlatego też przesadzam z jego mocą, by móc wyraźnie go słyszeć. Dziękuję wszystkim za pomocne opinie!
EDIT: Kabel...że też na to nie wpadłem. Kabel podłączony do komputera i wzmaka jest uszkodzony i dół jest przez to bardzo słabo słyszalny. Przy poruszaniu nim, dolne częstotliwości pojawiają się i znikają. Pierwszy raz się z takim czymś spotykam.
EDIT: Kabel...że też na to nie wpadłem. Kabel podłączony do komputera i wzmaka jest uszkodzony i dół jest przez to bardzo słabo słyszalny. Przy poruszaniu nim, dolne częstotliwości pojawiają się i znikają. Pierwszy raz się z takim czymś spotykam.