Pomysł na utwór jest w porządku. Niestety "przedobrzyłeś".
Po pierwsze: słychać, że nie jest to zagrane na pianinie. Nie chodzi o dźwięki tylko o sposób grania. Lewa ręka gra bardzo nisko i granie akordów w takiej sytuacji strasznie zamydla cały utwór. Powstaje "ściana dźwięku". Dla przykładu zagraj cały utwór o oktawę wyżej - zobaczysz, że utwór będzie bardziej klarowny.
Po drugie - za dużo `velocity`. Wszystko gra właściwie tak samo - bardzo mocno i agresywnie. To męczy. Jeżeli chcesz coś zaakcentować mocnym uderzeniem to wcześniej coś musi grać ciszej
Po trzecie - za dużo kompresji. Mam wrażenie, że chciałeś, aby utwór był jak najgłośniejszy. To nie ma sensu - skoncentruj się na tym, aby pianino i orkiestra ze sobą współgrało. Głośność utworu jest najmniej ważna. W tej chwili pianino i orkiestra walczą o miejsce w miksie.
Polecam bloga zakamarkiaudio - znajdziesz tam wiele przydatnych wskazówek.
Po pierwsze: słychać, że nie jest to zagrane na pianinie. Nie chodzi o dźwięki tylko o sposób grania. Lewa ręka gra bardzo nisko i granie akordów w takiej sytuacji strasznie zamydla cały utwór. Powstaje "ściana dźwięku". Dla przykładu zagraj cały utwór o oktawę wyżej - zobaczysz, że utwór będzie bardziej klarowny.
Po drugie - za dużo `velocity`. Wszystko gra właściwie tak samo - bardzo mocno i agresywnie. To męczy. Jeżeli chcesz coś zaakcentować mocnym uderzeniem to wcześniej coś musi grać ciszej
Po trzecie - za dużo kompresji. Mam wrażenie, że chciałeś, aby utwór był jak najgłośniejszy. To nie ma sensu - skoncentruj się na tym, aby pianino i orkiestra ze sobą współgrało. Głośność utworu jest najmniej ważna. W tej chwili pianino i orkiestra walczą o miejsce w miksie.
Polecam bloga zakamarkiaudio - znajdziesz tam wiele przydatnych wskazówek.