(16.07.2015, 10:11)lovetrance01 napisał(a): (...) Wniosek taki, że na wszystkim da się pracować, ale może szczegóły typu "port basowy z tyłu" pozwolą wskoczyć na wyższy poziom produkcji? Ciekawi mnie jaka będzie różnica.
Na wielu forach, blogach i innych poradniko-artykułach na pewno natknąłeś się na info typu, że to nie sprzęt tworzy muzykę, a producent. Wielu chwali się, że potrafi wykonać kozackie miksy na noname'owych słuchawkach lub głośnikach typu 2.1. Ja tego nie wykluczam, jestem również daleki od stwierdzenia, że będe robił dobrą muzykę, jak będe miał dobry sprzęt, ale w całej tej swojej przygodzie z produkcją zauważyłem jedno, przenosiny na lepszej klasy odsłuch zawsze skutkowało podniesieniem poziomu moich miksów. Zaczynałem na komputerowych 2.1 od Mediatech, to było straszne. Kupiłem słuchawki od Reloop, wychodziło nieco lepiej, ale strasznie uciskały uszy. Kupiłem DT 770 PRO i miksy zdaniem innych osób zaczęły wychodzić całkiem sensownie. Kolejny zakup Tannoy Reveal 601A i pojawiła się możliwość referencyjnego odsłuchu pomiędzy słuchawkami, a monitorami. Z tego okresu pochodza moje najlepsze produkcje. Ostatnio kupiłem DT 880 Pro i znów mam wrażenie, że pewne niedoskonałości można by jeszcze poprawić. Oczywiście między czasie testowałem inne modele głośników i słuchawek. Wniosek jest jeden, wraz z rozwojem umiejetności warto inwestować w lepszy sprzęt, który dotrzyma nam kroku.