Podczas pierwszego odsłuchu, ten początek do mnie nie przemówił, ale za to ten gate... mmm :]
Wróciłem po jakimś czasie i już jest zdecydowanie lepiej :] fajny nastrój panuje w tym wałeczku, taki niepokojący... te tomy robią dobrą robotę. Niektóre dźwięki i przejścia przypominają mi tracki wielkiego mistrza guru - PUSH'a, uwielbiam ale ten arpik z 57 sekundy mógłby wchodzić nieco łagodniej, przynajmniej jak dla mnie. cztery z plusem :]
pozdrawiam :]
Wróciłem po jakimś czasie i już jest zdecydowanie lepiej :] fajny nastrój panuje w tym wałeczku, taki niepokojący... te tomy robią dobrą robotę. Niektóre dźwięki i przejścia przypominają mi tracki wielkiego mistrza guru - PUSH'a, uwielbiam ale ten arpik z 57 sekundy mógłby wchodzić nieco łagodniej, przynajmniej jak dla mnie. cztery z plusem :]
pozdrawiam :]