Siema,
Bardzo dobry temat. Moim zdaniem sporo osób ma z tym problem. Gdy już jesteś na etapie, że umiesz wylać to co masz w głowie do DAW, to siedzisz w jednej pętli i kręcisz, dodajesz efekty, nowe wtyczki itd. Chcesz w końcu stworzyć pewną opowieść jaką jest pełen utwór. Rozkminiasz jak to zrobić. W moim przypadku - gatunku trance, myślisz nad tym czy dać krótkie przejście do breaku? Czy robić długi rozkręcający się początek z przeważającą rolą progresywnej perkusji? Jak długi ma być break i czy dawać build up czy płynnie wejść w drop. Ile mają trwać poszczególne elementy? itp. itd.
Sam mam problemy z kończeniem utworów i łapie doła gdy chowam następny do szuflady. W większości przypadków lądują tam bo jestem niezadowolony z mixu, z braku powera, przestrzeni lub za długo słuchałem tej pętli i już mam jej po prostu dosyć. Nie jara mnie. Mam kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt takich projektów. Przy niektórych spędziłem nawet więcej niż 60 godzin! Tak, tak... sporo nocek, bo tylko wtedy mam czas jak mój synalek śpi Ale.... jest power gdy kręcę coś kolejnego. Trzeba dużo pracy, samokrytyki, analizy, dużo słuchania profesjonalistów. Ciężko oceniać swoją pracę krytycznie.
Stary nic nie musisz, ewentualnie możesz. Głowa do góry. Pasja to nie musi być olimpiada, która kończy się medalem. Moim zdaniem najważniejsze... powtórzę NAJWAŻNIEJSZE jest to abyś robił postępy. Uczył się nowych rzeczy. I miał jakieś cele. Małymi kroczkami do przodu. Jak otwieram swoje starsze projekty to wiem co był źle i większość rzeczy już umiem poprawić.
Dobra a teraz kilka rzeczy, które mogą Ci pomóc:
1. Uporządkuj swój projekt - ścieżki, mixer, nazwy czy kolory. Czasem pomyślisz o brakującym elemencie, np. PADzie, który dodasz i będzie powoli wchodził budując napięcie.
2. Znajdź utwór podobny do tego fragmentu który zrobiłeś. I totalnie skopiuj aranżację. Mało kreatywne? Spróbuj a potem pogadamy Jak skopiujesz wtedy masz super punkt odniesienia i zmienisz jak Ci się będzie podobało. W drodze na pewno sporo odkryjesz.
3. Czy aby na pewno jakość = mix Twojego utworu jest ok? Moim zdaniem, jak masz dobrą pętlę, to z chęcią chcesz dobudować build up, aby sprawdzić jak to będzie żyło. Może to co zrobiłeś, jeszcze nie nadaje się aby być dropem, czy breakiem, zwrotką czy refrenem.
4. Każdy profesjonalny utwór ma elementy, które podtrzymują zainteresowanie. W wielu poradnikach czy wypowiedziach producentów słyszałem - "a to tak dla podtrzymania uwagi". Czasami jest to jeden dźwięk a pasuje idealnie. Czasami występujący raz na cały utwór. Zjadacze chleba nie zwracają na to uwagi.
5. Może trzeba spróbować jakieś kolaboracji - wyślij komuś z forum to co zrobiłeś i zapytaj czy dla praktyki tego nie rozwinie
W sumie to był taki mój rachunek sumienia. Przyznam się, że muszę zastanowić się nad tym jak ja buduję utwory
Bardzo dobry temat. Moim zdaniem sporo osób ma z tym problem. Gdy już jesteś na etapie, że umiesz wylać to co masz w głowie do DAW, to siedzisz w jednej pętli i kręcisz, dodajesz efekty, nowe wtyczki itd. Chcesz w końcu stworzyć pewną opowieść jaką jest pełen utwór. Rozkminiasz jak to zrobić. W moim przypadku - gatunku trance, myślisz nad tym czy dać krótkie przejście do breaku? Czy robić długi rozkręcający się początek z przeważającą rolą progresywnej perkusji? Jak długi ma być break i czy dawać build up czy płynnie wejść w drop. Ile mają trwać poszczególne elementy? itp. itd.
Sam mam problemy z kończeniem utworów i łapie doła gdy chowam następny do szuflady. W większości przypadków lądują tam bo jestem niezadowolony z mixu, z braku powera, przestrzeni lub za długo słuchałem tej pętli i już mam jej po prostu dosyć. Nie jara mnie. Mam kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt takich projektów. Przy niektórych spędziłem nawet więcej niż 60 godzin! Tak, tak... sporo nocek, bo tylko wtedy mam czas jak mój synalek śpi Ale.... jest power gdy kręcę coś kolejnego. Trzeba dużo pracy, samokrytyki, analizy, dużo słuchania profesjonalistów. Ciężko oceniać swoją pracę krytycznie.
Stary nic nie musisz, ewentualnie możesz. Głowa do góry. Pasja to nie musi być olimpiada, która kończy się medalem. Moim zdaniem najważniejsze... powtórzę NAJWAŻNIEJSZE jest to abyś robił postępy. Uczył się nowych rzeczy. I miał jakieś cele. Małymi kroczkami do przodu. Jak otwieram swoje starsze projekty to wiem co był źle i większość rzeczy już umiem poprawić.
Dobra a teraz kilka rzeczy, które mogą Ci pomóc:
1. Uporządkuj swój projekt - ścieżki, mixer, nazwy czy kolory. Czasem pomyślisz o brakującym elemencie, np. PADzie, który dodasz i będzie powoli wchodził budując napięcie.
2. Znajdź utwór podobny do tego fragmentu który zrobiłeś. I totalnie skopiuj aranżację. Mało kreatywne? Spróbuj a potem pogadamy Jak skopiujesz wtedy masz super punkt odniesienia i zmienisz jak Ci się będzie podobało. W drodze na pewno sporo odkryjesz.
3. Czy aby na pewno jakość = mix Twojego utworu jest ok? Moim zdaniem, jak masz dobrą pętlę, to z chęcią chcesz dobudować build up, aby sprawdzić jak to będzie żyło. Może to co zrobiłeś, jeszcze nie nadaje się aby być dropem, czy breakiem, zwrotką czy refrenem.
4. Każdy profesjonalny utwór ma elementy, które podtrzymują zainteresowanie. W wielu poradnikach czy wypowiedziach producentów słyszałem - "a to tak dla podtrzymania uwagi". Czasami jest to jeden dźwięk a pasuje idealnie. Czasami występujący raz na cały utwór. Zjadacze chleba nie zwracają na to uwagi.
5. Może trzeba spróbować jakieś kolaboracji - wyślij komuś z forum to co zrobiłeś i zapytaj czy dla praktyki tego nie rozwinie
W sumie to był taki mój rachunek sumienia. Przyznam się, że muszę zastanowić się nad tym jak ja buduję utwory