(21.10.2016, 14:31)AdamWax napisał(a): Dodatkowo, sprawy technicznie są bezwzględnie powiązane z aranżacją i emocjonalnością utworu. Nawet taki mastering, o którym pisze się, że jest wisienką na torcie (co jest kompletną bzdurą), potrafi ukazać skończone dzieło na multum odcieni – czasem wręcz radykalnie zmienić track. Dla mnie to jest bardzo istotna współzależność. Dlatego myślę, że moja ocena także jest po części ''całościowa''.Tak zgadza się , to prawda masteringiem , odpowiednią dynamiką głośności można bardzo dużo zrobić. Ale jak aranżacja jest do bani to nawet najlepszym mixem nie da się wydobyć emocji których tam nie było