Najefektywniej jest dostarczać konsumentowi wysokiej jakości produkt. Jeśli taki masz, to nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem dobrej wytwórni, która zajmie się resztą.
Jeśli masz problem z kontraktem z jakąś lepszą wytwórnią, to możesz kombinować jak koń pod górkę ze "sposobami" na nabijanie wyświetleń itd, ale na dłuższą metę i tak ci to za dużo nie da, bo nie przytrzymasz przy sobie słuchacza. Przytrzymać się da jedynie jakością, a z muzyką jest jak z gastronomią. Klient, który wraca = sukces.
Bawienie się w reklamę bez odpowiedniego zaplecza jest dla mnie bez sensu.
Nie mam sumienia pisać złotych rad, bo ktoś, kto może po prostu nie nadaje się do robienia muzyki, może pomyśleć, że po prostu za mało zrobił w materii marketingu albo... zwali winę na ten zły świat i okrutny biznes, który tak działa (dygresja - hehe był tu kiedyś taki ananas, który znał... ekhm... jakiegoś tam DJa z jakiegoś Pcimia Dolnego, który zdradził mu sekret i bawił się w wieszcza NWO, że muzyka, szamani i generalnie cały rynek jest już zaplanowany i trzeba wstąpić do sekty czy coś :P).
Nie wiem jak jest z Tobą, oczywiście życzę wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam.
Jeśli masz problem z kontraktem z jakąś lepszą wytwórnią, to możesz kombinować jak koń pod górkę ze "sposobami" na nabijanie wyświetleń itd, ale na dłuższą metę i tak ci to za dużo nie da, bo nie przytrzymasz przy sobie słuchacza. Przytrzymać się da jedynie jakością, a z muzyką jest jak z gastronomią. Klient, który wraca = sukces.
Bawienie się w reklamę bez odpowiedniego zaplecza jest dla mnie bez sensu.
Nie mam sumienia pisać złotych rad, bo ktoś, kto może po prostu nie nadaje się do robienia muzyki, może pomyśleć, że po prostu za mało zrobił w materii marketingu albo... zwali winę na ten zły świat i okrutny biznes, który tak działa (dygresja - hehe był tu kiedyś taki ananas, który znał... ekhm... jakiegoś tam DJa z jakiegoś Pcimia Dolnego, który zdradził mu sekret i bawił się w wieszcza NWO, że muzyka, szamani i generalnie cały rynek jest już zaplanowany i trzeba wstąpić do sekty czy coś :P).
Nie wiem jak jest z Tobą, oczywiście życzę wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam.