Nie od razu Rzym zbudowano.
od 0:29 nie dość że ten synth jest dość natarczywy to jeszcze nienaturalnie rwie się od tego czasu. Wokal ciekawy, szanuję za odwagę, jednak mniej vocodera dałoby lepszy efekt. Odfiltrowanie dołu też. No ale wreszcie coś świeżego.
1:20 - 3:00 brak progresji, jakiegokolwiek breaku czy czegokolwiek. Ten sam motyw powtarza się też dalej do końca utworu, no nudy trochę i w tym przypadku nawet jeśli nie jest się orłem produkcji to swoje braki można zrekompensować dobrym motywem głównym. Przejścia chaotyczne, dają odetchnąć ale nie przygotowują do dropu.
Mix kiepski ale słyszałem gorsze Da się słuchać ale tu nie pomogę bo się nie znam
3/5 (głównie za wokal)
No i jeśli masz dystans do tego utworu i nie chcesz żeby się zmarnował to zainteresuj się moją akcją: http://musicproducers.pl/temat-fucklogic-masterdysk
od 0:29 nie dość że ten synth jest dość natarczywy to jeszcze nienaturalnie rwie się od tego czasu. Wokal ciekawy, szanuję za odwagę, jednak mniej vocodera dałoby lepszy efekt. Odfiltrowanie dołu też. No ale wreszcie coś świeżego.
1:20 - 3:00 brak progresji, jakiegokolwiek breaku czy czegokolwiek. Ten sam motyw powtarza się też dalej do końca utworu, no nudy trochę i w tym przypadku nawet jeśli nie jest się orłem produkcji to swoje braki można zrekompensować dobrym motywem głównym. Przejścia chaotyczne, dają odetchnąć ale nie przygotowują do dropu.
Mix kiepski ale słyszałem gorsze Da się słuchać ale tu nie pomogę bo się nie znam
3/5 (głównie za wokal)
No i jeśli masz dystans do tego utworu i nie chcesz żeby się zmarnował to zainteresuj się moją akcją: http://musicproducers.pl/temat-fucklogic-masterdysk