"Returning Home (Strings version)"; bezsprzecznie czuć aurę stoicyzmu, wytchnienia; "emocjonalnego schronienia". Jest kojąco, zbawiennie... Jest "powrót".
Wprawdzie kwestie techniczne cechuje pewne "niedociągnięcie", np. smyczki jakby "walczyły z ciszą"; zbyt "grzeczne" w swej początkowej ekspresji; zbyt mocne w głośniejszych partiach... W efekcie, w "dole" kreuje się rezonans. Minusem projektu jest również kiepska kompresja i źle użyty limiter (lub wcale). Tyle z tego topic'u...
Klimat jest pierwszorzędnie uchwycony (!); minimalistycznie wedle podtytułu. Niczego więcej, w moim przeświadczeniu, nie wolno "tu" wnosić... Sylwku, w Twej kolekcji Orchestral to mój faworyt.
Wprawdzie kwestie techniczne cechuje pewne "niedociągnięcie", np. smyczki jakby "walczyły z ciszą"; zbyt "grzeczne" w swej początkowej ekspresji; zbyt mocne w głośniejszych partiach... W efekcie, w "dole" kreuje się rezonans. Minusem projektu jest również kiepska kompresja i źle użyty limiter (lub wcale). Tyle z tego topic'u...
Klimat jest pierwszorzędnie uchwycony (!); minimalistycznie wedle podtytułu. Niczego więcej, w moim przeświadczeniu, nie wolno "tu" wnosić... Sylwku, w Twej kolekcji Orchestral to mój faworyt.