Nice try, ale brzmi to nierealistycznie. Jeśli grasz orkiestrą, to zastanów się, co ona potrafi i jakie ma ograniczenia, bo inaczej słuchać podświadomie będzie czuł, że coś jest "nie halo".
Np.:
Wydaje mi się, że skrzypce są za głośne w stosunku do sekcji dętej i perkusji. Żadna orkiestra tak nie zagra, musiałyby iść smyczki przez wzmacniacz. Nie da się grać cicho na dętych. "Orchestral hit" na perkusyjnych też trudno zagrać (kocioł + talerz).
Flecista w ogóle nie nabiera powietrza, tylko przez cały czas je wypuszcza.
Co się stało z harfistką? Jeszcze się na dobre nie rozkręciłą, a już gdzieś poszła i słuch o niej zaginął. Szkoda, bo mogłaby dodać sporo do klimatu.
Np.:
Wydaje mi się, że skrzypce są za głośne w stosunku do sekcji dętej i perkusji. Żadna orkiestra tak nie zagra, musiałyby iść smyczki przez wzmacniacz. Nie da się grać cicho na dętych. "Orchestral hit" na perkusyjnych też trudno zagrać (kocioł + talerz).
Flecista w ogóle nie nabiera powietrza, tylko przez cały czas je wypuszcza.
Co się stało z harfistką? Jeszcze się na dobre nie rozkręciłą, a już gdzieś poszła i słuch o niej zaginął. Szkoda, bo mogłaby dodać sporo do klimatu.