Tak naprawde żadna wtyczka nie zastąpi prawdziwej perkusji, ale tak jak koledzy napisali,
zabawa w Velocity odpowiednie akcentowanie, mikroprzesuniecia uderzeń, nikt nie gra przecież idealnie równo jak automat,
zabawa z attackiem, swing, synkopa i te sprawy też dają klimacik,
Ale najlepiej to wczuj się tak jakbyś to ty chciał grać na tej perkusji i mniej jakąś krótką wizje co byś zrobił za chwile jakbyś chciał to zaakcentować w których momentach itp ,
Z tych wtyczek co jest troche możliwośći to Addictive Drum oraz Ez Drummer, z samplami masz mniejsze możliwośći bo wszystko też opiera się na odpowienim Reeverbie. Decay Relasse też mają ogromny wpływ na brzmieie to tak jakbyś wytumiał prawdziwy werbel, Perkusje też się stroi w brew pozorom wiec nie mozesz zapodać sampla który jest gdzieś obok stroju. A poza tym wszystko zawsze rób na słuch. Bo gdy perkusista gra na prawdziwym zestawie to każde uderzenie nigdy nie brzmi tak samo, Brzmi podobnie a jedak nie dokońca .
zabawa w Velocity odpowiednie akcentowanie, mikroprzesuniecia uderzeń, nikt nie gra przecież idealnie równo jak automat,
zabawa z attackiem, swing, synkopa i te sprawy też dają klimacik,
Ale najlepiej to wczuj się tak jakbyś to ty chciał grać na tej perkusji i mniej jakąś krótką wizje co byś zrobił za chwile jakbyś chciał to zaakcentować w których momentach itp ,
Z tych wtyczek co jest troche możliwośći to Addictive Drum oraz Ez Drummer, z samplami masz mniejsze możliwośći bo wszystko też opiera się na odpowienim Reeverbie. Decay Relasse też mają ogromny wpływ na brzmieie to tak jakbyś wytumiał prawdziwy werbel, Perkusje też się stroi w brew pozorom wiec nie mozesz zapodać sampla który jest gdzieś obok stroju. A poza tym wszystko zawsze rób na słuch. Bo gdy perkusista gra na prawdziwym zestawie to każde uderzenie nigdy nie brzmi tak samo, Brzmi podobnie a jedak nie dokońca .