ja jeszcze robię takie coś że słycham tych samów utworów jakie słuchałem jako dzecko i próbuje podejść do nich tak jak kiedy słuchałem ich w dzieciństwie, kiedy otaczał mnie świat niezrozumiałych dźwięków, interwałów i akordów, analizując je teraz... wtedy wiem jak ludzie mogą podchodzić w mojej muzyki.. lub jak ja bym do niej podchodził jako dziecko
np, kiedy słuchałem jakieś piosenki fasolek i podobał mi się pewien instrument , był bardo fajny ale nie potrafiłem go opisać.. dzisiaj już wiem że to był ostry rezonans na filtrze
po prostu odkrywam muzykę na nowo
np, kiedy słuchałem jakieś piosenki fasolek i podobał mi się pewien instrument , był bardo fajny ale nie potrafiłem go opisać.. dzisiaj już wiem że to był ostry rezonans na filtrze
po prostu odkrywam muzykę na nowo