Ja to mogę Ci powiedzieć że u mnie to wyglądało że najpierw zainteresowałem się samą DJ'ką, potem dopiero przyszło "Dobra fajnie fajnie, ale czas wejść na wyższy level i zacząć grać swoje kawałki". No i tak na ten level wchodzę od 4 lat xd No ale nieważne. Ja za obecną konsolę dałem 1300zł. 900 za playery (używane) i 400zł za nowy mikser. Jakoś w kwietniu dostałem się do jednego z niszowych klubów w moim mieście (niszowy to dla mnie znaczy mniej więcej tyle że średnia ilość ludzi na jednej imprezie to 50 a zwykle mniej, ponadto grałem tam raczej disco polo, jakaś komercha radiowa i jakieś taneczne "słodkie" numery). No i tak sobie grałem przez 3 miesiące regularnie aż w końcu raz poprosiłem o 20zł więcej na Taxi. No i wtedy wyszło szydło z worka bo sie okazało że tego dnia grałem tragicznie, dramat i ogólnie rzal xd Kit że od 3 miesięcy grałem praktycznie to samo i zawsze było zajebiście. Ot taka historia xd
Zarabiałem 100 albo 150 zł w zależności czy to sobota czy piątek. Wiedziałem o tym że to grosze tak naprawdę ale wtedy raczej było "ej od czegoś trzeba zacząć". No i tak sobie grałem do tej spiny, konsola mi się zwróciła. Póki co stoi, czekają mnie dwie imprezy po znajomości także zawsze jakiś grosz wpadnie.
Ogólnie DJka to spoko sprawa i zawsze to był mój cel ale początki nie są łatwe. Nie co się łudzić że sie wpadnie do klubu i od razu zagra swoje kawałki czy coś. Jeśli nie masz statusu że jesteś znana to raczej tak średnio. Nie mówiąc o przychodzących ludziach co 10 minut "eeeejj puuuść przez twe oczy zielone" xd Tak to wygląda.
Ale jeśli mam być szczery to DJka to fajna sprawa. Sam jestem obecnie na etapie "dobra lecim z produkcją to kiedyś będę grał swoje kawałki". Czy to możliwe to nie wiem, raczej tak tylko kiedy xd
Jak masz jeszcze jakieś pytania to wal chociaż no tak jak mówię, weteranem nie jestem
Zarabiałem 100 albo 150 zł w zależności czy to sobota czy piątek. Wiedziałem o tym że to grosze tak naprawdę ale wtedy raczej było "ej od czegoś trzeba zacząć". No i tak sobie grałem do tej spiny, konsola mi się zwróciła. Póki co stoi, czekają mnie dwie imprezy po znajomości także zawsze jakiś grosz wpadnie.
Ogólnie DJka to spoko sprawa i zawsze to był mój cel ale początki nie są łatwe. Nie co się łudzić że sie wpadnie do klubu i od razu zagra swoje kawałki czy coś. Jeśli nie masz statusu że jesteś znana to raczej tak średnio. Nie mówiąc o przychodzących ludziach co 10 minut "eeeejj puuuść przez twe oczy zielone" xd Tak to wygląda.
Ale jeśli mam być szczery to DJka to fajna sprawa. Sam jestem obecnie na etapie "dobra lecim z produkcją to kiedyś będę grał swoje kawałki". Czy to możliwe to nie wiem, raczej tak tylko kiedy xd
Jak masz jeszcze jakieś pytania to wal chociaż no tak jak mówię, weteranem nie jestem