Zachęciłeś mnie i obejrzałam sobie pobieżnie ten (arcy)osobniczy film. Cóż wybitnie surrealistyczny; paranoiczny... Twój track? Rzeczywiście, w zbyt cichym, miksie "gości" parę "kiksów"; prócz rezonującego Pluck'a/Square'a; "tu" zgodzę się z Damianem (Deliano Carl) i "tępego" w swej mocy Kick'a; miks ewidentnie "brudzi" tubalny, "świdrujący" Synth. Tak więc, dobór poszczególnych tonów (wydźwięk/charakter owych) godny jest tuning'u. O ile zamysł jest ciekawy, o tyle słusznym byłoby "dołożyć" finezyjnych defiguracji Beat'u; właściwych w Goa klimatycznych Fx'ów (czy choćby wyrafinowanie "przerobić" Sample'e z tegoż filmu). Nadto "wykręcić" acidowy "puls" tak konieczny w tego typu gatunku ^D. Background względnie sensowny... Summa summarum: obecnie "Luiza" w swym image'u zbliża się do Old Psytrance'u i jest dopiero, według mnie, trzonem do kreacji "czegoś" bardziej "wiarygodnego". Jednakże, twierdzisz:
The choice is Yours...
PS. Arturze, witaj w MP.
Cytat:"(...) szczerze mówiąc nie wiem czy będę kontynuował pracę nad nim."
The choice is Yours...
PS. Arturze, witaj w MP.