Serum x2 - NAPRAWDĘ?! I AŻ 1x 3osc?! Prawdziwy pożeracz CPU, szczególnie ten 3osc.
Efekty których użyłeś nie są wymagające dla procesora.
Ładowanie i cięcie sampli praktycznie go nie rusza. Możesz sobie załadować nawet sto.
A teraz załaduj sobie Serum, odpal preset Pads/Arctic Wind. Zagraj na żywo konkretnego pada. Minimum cztery nuty równocześnie. I zmieniaj akordy. Zobacz co Ci się stanie z procesorem
Dodaj do tego dwie kolejne warstwy innych padów. Zagraj wszystko w tym samym czasie. (Oczywiście, żeby miało ręce i nogi) Nadal uważasz, że to niemożliwe zapchać proca?
Po co komu 50 instrumentów? Ano właśnie po to, żeby to było zrobione porządnie, żeby coś się działo, żeby była w tym jakaś krzta oryginalności poprzez robienie ciekawych warstw dźwięku i jakiegoś sounddesignu.
Nie mówię, żeby być drugim Aphexem Twinem albo Richardem Devine.
Ale słuchając tego co wrzuciłeś pierwsze co przyszło mi na myśl to - zrobione na odpier*ol.
Zresztą niestety, ale muszę to przyznać... połowa utworów która trafia na to forum jest zrobiona na ODPIER*OL. Nie chodzi mi o to, że kuleje w nich mix, coś się nie zgrywa... każdy jest na innym "etapie" posiadanych umiejętności. Ale pierwsze co rzuca się w oczy to to, że numery są tak PUSTE.......... Tak mało jest dzwięków.
Jeśli chcesz sobie robić numery które mają 10 dźwięków na krzyż, z czego połowa to loopy - proszę bardzo.
Ale proszę, Cię nie wmawiaj mi bzdur o tym, że nie da się zapchać procesora pięcioma DOBRYMI JAKOŚCIOWO wtyczkami VST w 10 minut.
"Bo to obraża moją inteligencję i bardzo mnie wkurza."
Ponawiam pytanie do autora tematu. Stacjonarka czy laptop na 100% - zdecyduj się konkretnie i nie marnuj naszego czasu na ewentualne poszukiwania odpowiedniego sprzętu dla Ciebie.
Efekty których użyłeś nie są wymagające dla procesora.
Ładowanie i cięcie sampli praktycznie go nie rusza. Możesz sobie załadować nawet sto.
A teraz załaduj sobie Serum, odpal preset Pads/Arctic Wind. Zagraj na żywo konkretnego pada. Minimum cztery nuty równocześnie. I zmieniaj akordy. Zobacz co Ci się stanie z procesorem
Dodaj do tego dwie kolejne warstwy innych padów. Zagraj wszystko w tym samym czasie. (Oczywiście, żeby miało ręce i nogi) Nadal uważasz, że to niemożliwe zapchać proca?
Po co komu 50 instrumentów? Ano właśnie po to, żeby to było zrobione porządnie, żeby coś się działo, żeby była w tym jakaś krzta oryginalności poprzez robienie ciekawych warstw dźwięku i jakiegoś sounddesignu.
Nie mówię, żeby być drugim Aphexem Twinem albo Richardem Devine.
Ale słuchając tego co wrzuciłeś pierwsze co przyszło mi na myśl to - zrobione na odpier*ol.
Zresztą niestety, ale muszę to przyznać... połowa utworów która trafia na to forum jest zrobiona na ODPIER*OL. Nie chodzi mi o to, że kuleje w nich mix, coś się nie zgrywa... każdy jest na innym "etapie" posiadanych umiejętności. Ale pierwsze co rzuca się w oczy to to, że numery są tak PUSTE.......... Tak mało jest dzwięków.
Jeśli chcesz sobie robić numery które mają 10 dźwięków na krzyż, z czego połowa to loopy - proszę bardzo.
Ale proszę, Cię nie wmawiaj mi bzdur o tym, że nie da się zapchać procesora pięcioma DOBRYMI JAKOŚCIOWO wtyczkami VST w 10 minut.
"Bo to obraża moją inteligencję i bardzo mnie wkurza."
Ponawiam pytanie do autora tematu. Stacjonarka czy laptop na 100% - zdecyduj się konkretnie i nie marnuj naszego czasu na ewentualne poszukiwania odpowiedniego sprzętu dla Ciebie.