4,5 tyś to ja bym się w ogóle nie zastanawiał tylko brał stacjonarny i do tego monitor ultra widescreen.
Co do pożerania przez CPU to nie bądź śmieszny pumadesign, ten track, który wrzuciłeś jest pusty i suchy jak wiór. Nie dziwę Ci się, że nic ci nie zjada wydajności jeśli masz kilka dźwięków na krzyż. Duże ilości instrumentów pojawiają się jeśli layerujemy daną ścieżkę – pewnie, można i zamrażać ale to już nie to, bo to niesamowite ograniczenie. Zważywszy, że w trakcie tworzenia często trzeba wracać do miksu i poprawiać wiele rzeczy. Do tego każdy layer jest zawsze ustawiony trochę inaczej... 1x serum to kolego jest nic ale zważywszy, że Serum i Massive należą do procesożernych vsti to już kilka zawala procka - a jeszcze jak mamy automatyzację to jeszcze mniej.
20 czy 30 instrumentów u mnie przewija się w projektach często... dlatego spokojnie sobie wyobrażam i 50. Podsumowując najlepiej kupować jak najlepszy procek aby w przyszłości nie pluć sobie w brodę, że nie wytrzymuje dużych projektów – potem wymiana (po kilku latach) wiąże się z wymianą płyty – a to już jest koszt i cała operacja z instalacjami.
Co do pożerania przez CPU to nie bądź śmieszny pumadesign, ten track, który wrzuciłeś jest pusty i suchy jak wiór. Nie dziwę Ci się, że nic ci nie zjada wydajności jeśli masz kilka dźwięków na krzyż. Duże ilości instrumentów pojawiają się jeśli layerujemy daną ścieżkę – pewnie, można i zamrażać ale to już nie to, bo to niesamowite ograniczenie. Zważywszy, że w trakcie tworzenia często trzeba wracać do miksu i poprawiać wiele rzeczy. Do tego każdy layer jest zawsze ustawiony trochę inaczej... 1x serum to kolego jest nic ale zważywszy, że Serum i Massive należą do procesożernych vsti to już kilka zawala procka - a jeszcze jak mamy automatyzację to jeszcze mniej.
Cytat:bzdura , nikt nie używa w jednym projekcie 50 instrumentów .
20 czy 30 instrumentów u mnie przewija się w projektach często... dlatego spokojnie sobie wyobrażam i 50. Podsumowując najlepiej kupować jak najlepszy procek aby w przyszłości nie pluć sobie w brodę, że nie wytrzymuje dużych projektów – potem wymiana (po kilku latach) wiąże się z wymianą płyty – a to już jest koszt i cała operacja z instalacjami.