Hey FELX. Ponieważ w kwestii selekcji/kolorytu tonów me odczucia są niemalże tożsame z pierwotną wersją "Sunburst", pozwól, iż refleksję z dziś uchwycę tak: temat jest istotnie zamulony. Częstotliwości "duszą się i walczą ze sobą" (złe EQ); w rezultacie separacja bezmiernie kuleje . Sugeruję, byś precyzyjnie "dociął" ścieżki "na fali". Wtedy to stworzysz konieczne "pole", by każdy pojedynczy dźwięk piękniej i przejrzyściej się wyrażał. Zwróć też, proszę, uwagę na rejestry subowe w odniesieniu do stopy (Side Chain i equalizacja). Mastering potrzebuje dogłębnej korekty . Aranżacyjnie jest licho, bez polotu. Wariacje Synth'u/Piano/dokuczliwy Fingers' Shootin' tudzież (wciąż) bezsilny/stłumiony Beat ("ryśnięty" wszechobecnym White Noise'em) nie są źródłem pożądanej żarliwości lub choćby swobodnej lekkości nut... Tak czuję.
Felx - Sunburst 06.23 |
|
Wiadomości w tym wątku |
Felx - Sunburst 06.23 - przez FELX - 28.06.2018, 16:41
RE: Felx - Sunburst 06.23 - przez agro - 6.07.2018, 20:13
RE: Felx - Sunburst 06.23 - przez Shabboo Harper - 25.07.2018, 1:38
RE: Felx - Sunburst 06.23 - przez marcinxx1982 - 25.07.2018, 10:54
|