Czasami dobrze przetrzymać kawałki jak wino, wtedy potrafisz oddzielić gołym okiem odpad od klaru.
Bawisz się formą ambientu i glitch. W dodatku pachnie na odległość latami 80 i początkiem lat 90. Mam dziwne(ale pozytywne) skojarzenia z grą X-Com: Enemy Unknown. Taki 8bitowy mrok.
Moment wejścia stopy bardzo dobry, resetuje mózg i chce więcej tych samych dźwięków, które przed chwilą grały samotnie.
Z rzeczy do poprawienia, to tak jak wspominał Pure, ujarzmij rezonans w piszczałce i będzie perfect
Bawisz się formą ambientu i glitch. W dodatku pachnie na odległość latami 80 i początkiem lat 90. Mam dziwne(ale pozytywne) skojarzenia z grą X-Com: Enemy Unknown. Taki 8bitowy mrok.
Moment wejścia stopy bardzo dobry, resetuje mózg i chce więcej tych samych dźwięków, które przed chwilą grały samotnie.
Z rzeczy do poprawienia, to tak jak wspominał Pure, ujarzmij rezonans w piszczałce i będzie perfect