Miałem dosłownie tak samo jak Ty (ile to ja razy siadałem aby wrócić, ho hooo), a pomogło mi w tym powiedzmy powrocie zakup gadżetów.
Zakupiłem sobie finger pada i trzaskam bity, potem jeszcze jakiegoś Wavestate'a i kręcę na nim kosmiczne brzmienia. Wiadomo, nie każdy ma kasę na tu i teraz - ja akurat miałem i stwierdziłem, że inwestuje w to co zawsze kochałem. A jak znowu gdzieś chęci opuszczą, to sprzedam graty
Jednego jestem pewien, musi być jakiś impuls, ale jaki w Twoim przypadku to będzie, tego nie wiem
Powodzenia i weny na patternach.
Pozdrawiam
DrooM
Zakupiłem sobie finger pada i trzaskam bity, potem jeszcze jakiegoś Wavestate'a i kręcę na nim kosmiczne brzmienia. Wiadomo, nie każdy ma kasę na tu i teraz - ja akurat miałem i stwierdziłem, że inwestuje w to co zawsze kochałem. A jak znowu gdzieś chęci opuszczą, to sprzedam graty
Jednego jestem pewien, musi być jakiś impuls, ale jaki w Twoim przypadku to będzie, tego nie wiem
Powodzenia i weny na patternach.
Pozdrawiam
DrooM