lubię takie staroszkolne brzmienia, niby z zeszłego wieku, a jednak z małą nutą modernizmu.
ciekawi mnie o czym miała być animacja... bo ja mam przed oczami biegnący, antropomorficzny odkurzacz z muskułami (ale tylko na rękach) a'la brat pudzianowskiego
w przerwach bez stopy, podmiot wspominałby jak odkurzał jakieś łąki
wszystko oczywiście w sepii
blisko byłem z moim domysłem?
ciekawi mnie o czym miała być animacja... bo ja mam przed oczami biegnący, antropomorficzny odkurzacz z muskułami (ale tylko na rękach) a'la brat pudzianowskiego
w przerwach bez stopy, podmiot wspominałby jak odkurzał jakieś łąki
wszystko oczywiście w sepii
blisko byłem z moim domysłem?