FL Studio nie jest niestety standardem jeżeli chodzi o studia nagraniowe, w których to dominuje przeważnie PT lub Cubase. Jest natomiast bardzo popularny wśród producentów "domowych", jako że jest łatwo dostępny ( ) i w necie jest wręcz ogrom tutoriali. Ale to go nie usprawiedliwia. Aktualnie sam jestem zmuszony do korzystania z niego, ponieważ na razie nie mam czasu na zmianę softu i po tych paru ładnych latach muszę stwierdzić że nie jest to dobry program, gdy chce się przekroczyć tę barierę "zwykłej" produkcji. Nie obsługuje niestety video, co przy udźwiękawianiu jakichś klipów czy animacji jest kłopotem. Jest to program niewątpliwie bardzo zbugowany i awaryjny, bardzo często zdarza mi się blue screen (przy wersji 9 jak i 10), ponadto ilość RAM jaką zżera DAW jest gigantyczna. Zauważyłem także że ma spore problemy z adaptacją hardware'u, nie zawsze widzi sprzęt, nie zawsze też odpowiednio go wspomaga. Zdarza się nawet że zgubi połączenie.
Ciekawe natomiast, co przyniesie wersja 64 bit ale coś mi się wydaje, że pożegnania nadszedł czas...
Ciekawe natomiast, co przyniesie wersja 64 bit ale coś mi się wydaje, że pożegnania nadszedł czas...