od początku "poważniejszej" przygody z muzyką FL Studio 9 i a teraz 10.
miałem okazję jeszcze pobawić się trochę abletnem i magix samplitude,
ale nie zamienił bym się za fl na któryś z nich.
FL jest moim zdaniem najlepszy, jedyne co mi się nie podoba to brak takiego "abletonowskiego" grupowania na mikserze.
póki co czekam na nową wersję z funkcją live i jak tylko wyjdzie to kupuje launchpada.
miałem okazję jeszcze pobawić się trochę abletnem i magix samplitude,
ale nie zamienił bym się za fl na któryś z nich.
FL jest moim zdaniem najlepszy, jedyne co mi się nie podoba to brak takiego "abletonowskiego" grupowania na mikserze.
póki co czekam na nową wersję z funkcją live i jak tylko wyjdzie to kupuje launchpada.