Swoje pierwsze kroki stawialem w fruity loopsie i straszie mi sie ten daw wtedy spodobał. Ogarnałem juz dosc sporo i kumpel namówil mnie zebym sprobował abletona. Na poczatku ableton to byla czarna magia po prostu. Nie ogarnialem totalnie nic. Ale jak posiedziałem nad nim troche, troche z tutoriali itd to zrozumialem ze jednak to jest to.. Mam fl do dzisiaj i czasami cos tam sobie podziubdziam dla zabawy ale jednak ableton wg mnie jest lepszy. Lepszy dla mnie bo lubie grać na żywo i czesto tak tworze swoje kawałki ze w session view w kafelkach ukladam sobie nuty, gram na zywo a pozniej poprawiam. No i automatyzacje ktore sa 100 razy latwiejsze. Fruity loop wg mnie jest trudniejszy w obsłudze niz ableton.
DAW, w którym tworzysz |
|