Nie grałem w tą gierkę, ale wiem, że jest bardzo mangowa-azjatycka-cukierkowa-tajemnicza-fantastyczna... Tak samo można nazwać album skomponowany przez Philtera do tej gry. Zwany tak samo:
Między innymi:
Niesamowite połączenie dostojnego, ciepłego brzmienia barokowych, renesansowych, klasycznych, a jakże uwielbianych współcześnie instrumentów klasycznych w tak bogatej cyfrowej oprawie, z kiczowatym, a jednak również ciepło przyjmowanym, kochanych dźwięku każdego gracza. Synteza, klawesyny, synteza, szkoła Bonobo, synteza, perkusja z nieba, Bonobo, The Cinematic Orchestra, Portishead, chiptune, synteza, pompatyczne, ckliwe melodie.. Zanurzyłem się w kąpieli barw...
Między innymi:
Niesamowite połączenie dostojnego, ciepłego brzmienia barokowych, renesansowych, klasycznych, a jakże uwielbianych współcześnie instrumentów klasycznych w tak bogatej cyfrowej oprawie, z kiczowatym, a jednak również ciepło przyjmowanym, kochanych dźwięku każdego gracza. Synteza, klawesyny, synteza, szkoła Bonobo, synteza, perkusja z nieba, Bonobo, The Cinematic Orchestra, Portishead, chiptune, synteza, pompatyczne, ckliwe melodie.. Zanurzyłem się w kąpieli barw...