Wiem coś o tym. Tyle maili się wysylalo. Do każdej wytwórni osobna wiadomość. Już miałem się poddać, ale przywazylem tutaj na forum jedną wypowiedź na temat wysyłania dem. Tzw portal internetowy, na który wrzucasz swoje utwory, szukasz labeli, które Cię interesują i cyk. Do mnie się odezwali jak byłem w pracy. Uwierzyć nie mogłem, z 10min patrzyłem na ekran, świat wokół mnie nie istniał. Magia. Dlatego nie wolno się poddawać. Stworzenie utworu, który porwie miliony nie jest łatwe. Ja się cieszę jak na moim SC jest jakikolwiek ruch... Grunt to się nie poddawać i brnąć dalej. Moje motto - "Po co się przejmować. I tak wszyscy umrzemy"
Pozdrawiam
Pozdrawiam