Kawałek przyjemnie brzmiącego, urozmaiconego, zwarcie skomponowanego techno.
Kompozycja ciekawie się rozwija. Środkowa część pozwala odpocząć trochę od partii rytmicznych i skupić się na przestrzennych, modulowanych, ale oszczędnych brzmieniach elektroniki. Pod koniec następuje zagęszczenie, punkt kulminacyjny, po czym powrót do podstawowego bitu, co ciekawie spina wszystko klamrą.
Perkusja jest dość urozmaicona, niejednostajna, ze stopą trochę mniej wyeksponowaną i mniej kłującą niż w wielu typowych utworach techno, co uważam tutaj za zaletę.
Na uwagę zasługuje partia synth, która pojawia się w drugiej części. Jest tam modulowany filtr na środkowych częstotliwościach i głęboki delay. Brzmi to miękko i płynnie, a przez zastosowanie silnego delaya mgliście się rozmywa. Dodaje to trochę "szaleństwa" w partii kulminacyjnej.
Teledysk również został wystylizowany na techno przez co zgrywa się dobrze z muzyką.
Gratuluję solidnego kawałka.
Kompozycja ciekawie się rozwija. Środkowa część pozwala odpocząć trochę od partii rytmicznych i skupić się na przestrzennych, modulowanych, ale oszczędnych brzmieniach elektroniki. Pod koniec następuje zagęszczenie, punkt kulminacyjny, po czym powrót do podstawowego bitu, co ciekawie spina wszystko klamrą.
Perkusja jest dość urozmaicona, niejednostajna, ze stopą trochę mniej wyeksponowaną i mniej kłującą niż w wielu typowych utworach techno, co uważam tutaj za zaletę.
Na uwagę zasługuje partia synth, która pojawia się w drugiej części. Jest tam modulowany filtr na środkowych częstotliwościach i głęboki delay. Brzmi to miękko i płynnie, a przez zastosowanie silnego delaya mgliście się rozmywa. Dodaje to trochę "szaleństwa" w partii kulminacyjnej.
Teledysk również został wystylizowany na techno przez co zgrywa się dobrze z muzyką.
Gratuluję solidnego kawałka.