Młode to i ambitne. I bardzo dobrze, ale tutaj też Cię sprowadzę na ziemię, tak jak to zrobił sowa.
Odpowiadając na pytanie: tak, możliwe, ale nie w pokoju. Wyobrażasz sobie przyjmować kogoś, robić z kimś interesy, miksować/masterować tracki a z boku mieć nieposłane łóżko, skarpetki w rogu i zdjęcie dziewczyny na ścianie? Trochę słabo...
Na takie studyjko trzeba przeznaczyć jakieś pomieszczenie, niekoniecznie duże. Ściany wyciszone i dobry odsłuch. Mając umiejętności prędzej bym się wziął za ghost-producing aniżeli udostępnianie komuś studia. Poza tym jak chcesz się brać za takie rzeczy jak promowanie swojej marki najpierw MUSISZ BYĆ ROZPOZNAWALNY. Co chyba oczywiste. Nikt nie będzie podchodził poważnie do jakiegoś noname'a, który chce mieć studio i handlować słuchawkami. :P
Zrób kilka kawałków na poziomie, pokaż że potrafisz, zgromadź z 100k lików na fb, wydaj płytę, miej jakieś supporty, może nawet Twój kawałek niech w radio leci. Wtedy pogadamy.
Odpowiadając na pytanie: tak, możliwe, ale nie w pokoju. Wyobrażasz sobie przyjmować kogoś, robić z kimś interesy, miksować/masterować tracki a z boku mieć nieposłane łóżko, skarpetki w rogu i zdjęcie dziewczyny na ścianie? Trochę słabo...
Na takie studyjko trzeba przeznaczyć jakieś pomieszczenie, niekoniecznie duże. Ściany wyciszone i dobry odsłuch. Mając umiejętności prędzej bym się wziął za ghost-producing aniżeli udostępnianie komuś studia. Poza tym jak chcesz się brać za takie rzeczy jak promowanie swojej marki najpierw MUSISZ BYĆ ROZPOZNAWALNY. Co chyba oczywiste. Nikt nie będzie podchodził poważnie do jakiegoś noname'a, który chce mieć studio i handlować słuchawkami. :P
Zrób kilka kawałków na poziomie, pokaż że potrafisz, zgromadź z 100k lików na fb, wydaj płytę, miej jakieś supporty, może nawet Twój kawałek niech w radio leci. Wtedy pogadamy.