Narkotyki jakoś mnie nie kręcą (tylko alkohol w nie dużych ilościach) wystarczy mi właśnie ów psychodeliczny klimat tych kawałków, sama muzyka jest narkotykiem
Właśnie to co się dzieje w głowie przelewane na dźwięk powinno robić tą fazą,a nie robić fazę żeby coś przelewać.Z tego co wiadomo to jest biznes ostro z tym związany i każdy czy to dj czy osoba związana z szeroko pojętym przemysłem muzycznym miał z tym jakąś styczność,ale jak powiedział kiedyś Dave Clark czy ktoś sobie wyobraża że dj non stop ćpają prowadzą wytwórnie,latają po wszystkich kontynentach i grają sety,tak się na dłuższą metę nie da.Wiadomo wielu jakąś się tam inspiracje przeżywa przygody ale wyrasta,ale też trzeba powiedzieć że jak to też w życiu wielu sobie zmarnowało przez to kariery i ich wydawanie twórczości się bardzo szybko skończyło,nie udźwignęli sławy przez narkotyki i alkohol.Wiele autorów jak to już pewnie sporo osób zaobserwowało,w latach ostatnich zmieniło styl,każdy zwolnił wiadomo transformacja była,ale zauważalne jest to ze niektórzy tą transformacje przeszli gładko ich styl ewoluował dojrzał,ale są tez takie postacie co się brzydko zestarzały i jest to pewnie spowodowane tym że się po jakiejś części wypalili,miedzy innymi przez to że się często inspirowali.Kończąc jak z wszystkim w życiu trzeba uważać,mieć pewnego rodzaju dystans i popatrzeć z boku jak z kawałkiem nie przesadzać z siedzeniem bo powstanie przegrzanie materiału.
Właśnie to co się dzieje w głowie przelewane na dźwięk powinno robić tą fazą,a nie robić fazę żeby coś przelewać.Z tego co wiadomo to jest biznes ostro z tym związany i każdy czy to dj czy osoba związana z szeroko pojętym przemysłem muzycznym miał z tym jakąś styczność,ale jak powiedział kiedyś Dave Clark czy ktoś sobie wyobraża że dj non stop ćpają prowadzą wytwórnie,latają po wszystkich kontynentach i grają sety,tak się na dłuższą metę nie da.Wiadomo wielu jakąś się tam inspiracje przeżywa przygody ale wyrasta,ale też trzeba powiedzieć że jak to też w życiu wielu sobie zmarnowało przez to kariery i ich wydawanie twórczości się bardzo szybko skończyło,nie udźwignęli sławy przez narkotyki i alkohol.Wiele autorów jak to już pewnie sporo osób zaobserwowało,w latach ostatnich zmieniło styl,każdy zwolnił wiadomo transformacja była,ale zauważalne jest to ze niektórzy tą transformacje przeszli gładko ich styl ewoluował dojrzał,ale są tez takie postacie co się brzydko zestarzały i jest to pewnie spowodowane tym że się po jakiejś części wypalili,miedzy innymi przez to że się często inspirowali.Kończąc jak z wszystkim w życiu trzeba uważać,mieć pewnego rodzaju dystans i popatrzeć z boku jak z kawałkiem nie przesadzać z siedzeniem bo powstanie przegrzanie materiału.