Zależy ile możesz dozbierać kasy. Ja po kilku latach (z przerwami) dłubania w muzyce i przygód ze sprzętem jestem zdania że kupować coś raz a dobrze i jeśli nie mam ciśnienia z kasą to kupuje coś dobrego i sprawdzonego. Jeśli byłbyś skłonny trochę poczekać z kasą to możesz trafić nawet w dobrej cenie DT990 pro a wystarczą ci na kupę lat do potrzeb domowego musicmakingu. Jeśli jednak masz ciśnienie na to żeby kupić odsłuch nieinwazyjny dla innych domowników to może i te superluxy będą dobre... Jeśli masz ograniczenia w postaci sprzeciwu członków rodziny lub studiujesz i masz współlokatora to słuchawki jak najbardziej. Od siebie dodam jedynie tyle że jeśli chcesz zadbać o swój słuch i komfort (!!!) odsłuchu to weź sobie obligatoryjnie słuchawki otwarte lub półotwarte, z padami welurowymi a nie jakąś chińską skają po której odparza się skóra wokół ucha. Jest to bardzo ważne bo jeśli tego nie ogarniesz nie będzie przyjemności z odsłuchu a tym samym ograniczy cię to w tworzeniu... Nad muzyką spędza się długie godziny przecież...
Żeby nie było offu to od siebie oczywiście polecę DT990 Pro i 880Pro... no ale chyba nie twój budżet te ostatnie.
Żeby nie było offu to od siebie oczywiście polecę DT990 Pro i 880Pro... no ale chyba nie twój budżet te ostatnie.