Ja, sam posiadam tysiące presetów do rożnych wtyczek 99% z nich dostałem co prawda od znajomych, którzy nie mogą bez nich żyć, ale przyznam się, że czasami, poniekąd z nich korzystam, natomiast sprawa nie jest tak prosta. Wielu ludzi na tym forum ma różne podejście i różne pojęcie na temat muzyki i jakoś śmiesznie i w bardzo ograniczony sposób bronią swoich wartości. Kiedy drąży się X lat 1 gatunek i jest się zamkniętym na inne, można sobie pozwolić na dłubanie w syntezatorach i szlifowanie śmiesznych dźwięków do perfekcji. Sam robię w wielu gatunkach i mimo tego, że nie używam żywcem wklejonych presetów, a głównie się na nich wzoruje, to uważam, że niema w nich nic złego kiedy mamy zamiar stożyć utwór w danym gatunku, o danych standardach brzmieniowych. To tak jak z samochodami. Nie każdy kierowca musi wiedzieć wszystko na temat budowy silnika, co nie znaczy, że ma prawo nie wiedzieć czy jeździ dieslem czy benzyniakiem Ps. moim zdaniem nie sztuką jest zrobić kawałek, który jest mieszanką wszystkiego lub niczego, wyróżnia się i nazwać to "mój styl". Znacznie większą sztuką, jest wdrążenie się w nurt, który nie został stożony przez nas. W tym wypadku wychodzą na ratunek presety
Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? |
|