Presety są dla mnie przede wszystkim kopalnią inspiracji. Nierzadko, gdy uruchamiam syntezator, tak na prawdę nie mam pomysłu na konkretne brzmienie. W takiej sytuacji sprawdzam kilkanaście dostępnych ustawień i w głowie natychmiast pojawia się nowy koncept. Następnie wracam do init'a lub modyfikuję bieżący preset, tak aby zaaplikować do już istniejącego brzmienia nieco unikalności, po prostu więcej siebie.
Do budowy perkusji wykorzystuję pokaźną kolekcję sampli, mam na myśli tzw. one-shot'y. Zdecydowanie przyspiesza to moją pracę, a ponieważ nie korzystam z loop'ów, nie mam również obaw, że najdę u kogoś identyczną pętlę. Własna perkusja z syntezatora? Do tej pory nie miałem takich zapędów, no może za wyjątkiem konkursów, które polegały na przygotowaniu utworu wyłącznie z użyciem wtyczki 3xOsc. Jednak nie był to sound design zbyt wysokich lotów.
Ogólnie rzecz biorąc popieram ułatwianie sobie życia, czas jest bardzo cenny, ale to wszystko z zachowaniem tworzenia muzyki jako formy sztuki. Produkcja masowa "kopiuj-wklej wszystko, co tylko można", zupełnie mnie nie przekonuje, bo produkt ostateczny po prostu łudząco przypomina już istniejące, a w tej branży rynek bardzo szybko potrafi się nasycić. Niestety, ja również szybko się nudzę.
Do budowy perkusji wykorzystuję pokaźną kolekcję sampli, mam na myśli tzw. one-shot'y. Zdecydowanie przyspiesza to moją pracę, a ponieważ nie korzystam z loop'ów, nie mam również obaw, że najdę u kogoś identyczną pętlę. Własna perkusja z syntezatora? Do tej pory nie miałem takich zapędów, no może za wyjątkiem konkursów, które polegały na przygotowaniu utworu wyłącznie z użyciem wtyczki 3xOsc. Jednak nie był to sound design zbyt wysokich lotów.
Ogólnie rzecz biorąc popieram ułatwianie sobie życia, czas jest bardzo cenny, ale to wszystko z zachowaniem tworzenia muzyki jako formy sztuki. Produkcja masowa "kopiuj-wklej wszystko, co tylko można", zupełnie mnie nie przekonuje, bo produkt ostateczny po prostu łudząco przypomina już istniejące, a w tej branży rynek bardzo szybko potrafi się nasycić. Niestety, ja również szybko się nudzę.