Dziś ode mnie bez technicznych, poważniejszych szczegółów; tych "doświadczyłeś" już wyżej... Jedynie krztynę jeszcze "rozjaśnij" niektóre barwy w miksie. Podoba mi się stworzona przez Ciebie aura. To taka "gniewna" melancholia; o regularnym (lekko nużącym) Beacie i "zmyślnej" gitarze. Więcej fx'ów, jakaś defiguracja w aranżu plus enigmatyczny "szept" i będzie very okey.
Recoil83 - #43Melancholy Man |
|