klimacik niezły, brzmienia fajne i dobrane z wrażliwością, to prejście na 2-cośtam faktycznie zbyt gwałtowne.
Mi tradycyjnie brakuje leada - melodii. Sample lub wokaln bardzo by pomogły, albo jakiś monofoniczny instrument (trąbka, sax, solo na git. el - może poszukaj kolaboranta jakiegoś). Kawałek powinien albo mieć jakąś melodię-opowieść albo - jeżeli nie ma tego skąd wziać - w jakiś sposób bawić się ze słuchaczem, podpuszczać go i sprowadzać na manowce. Ta gitarka z początku byłaby dobra do takiej zabawy - gdybś jej wystąpienia spermutował. Najpierw zapodaj pattern, a potem podprowadzaj pod niego ale zawsze coś zmieniaj - im bardziej zaskakujące to będzie - tym lepiej, a na koniec zepnij klamrę dając pattern znowu w całości. Ja bym to jakoś tak próbował rozegrać...
Tego pomruka też można by wykorzystać - mógłbyś go np. zgateować. Gdyby gadały ze sobą poszczególne ścieżki - tzn. nawiązywały do siebie - co jakiś czas - to było by ciekawie.
Mi tradycyjnie brakuje leada - melodii. Sample lub wokaln bardzo by pomogły, albo jakiś monofoniczny instrument (trąbka, sax, solo na git. el - może poszukaj kolaboranta jakiegoś). Kawałek powinien albo mieć jakąś melodię-opowieść albo - jeżeli nie ma tego skąd wziać - w jakiś sposób bawić się ze słuchaczem, podpuszczać go i sprowadzać na manowce. Ta gitarka z początku byłaby dobra do takiej zabawy - gdybś jej wystąpienia spermutował. Najpierw zapodaj pattern, a potem podprowadzaj pod niego ale zawsze coś zmieniaj - im bardziej zaskakujące to będzie - tym lepiej, a na koniec zepnij klamrę dając pattern znowu w całości. Ja bym to jakoś tak próbował rozegrać...
Tego pomruka też można by wykorzystać - mógłbyś go np. zgateować. Gdyby gadały ze sobą poszczególne ścieżki - tzn. nawiązywały do siebie - co jakiś czas - to było by ciekawie.