Hey Grzesiu. Z pewnością projekt jest "w zgodzie" z gatunkiem; oldschool'owy vibe ekspresyjnie (!) podkreślony w Beacie. Kick rzeczywiście jest "zduszony"; w dalszej części utworu wręcz męczący. Bass, podobnie jak piano (od 2:00) jest zbyt przykryty przez "ognistą" wariację przewodniego motywu. Breakdown brzmi "grzecznie", ascetycznie; zbyt podobnie do Lead'u. Od 3:40 do 3:53 odnoszę wrażenie, iż Snare (?) nie brzmi szczególnie harmonijnie. Dalsza część tematu solidnie "dotknięta kompresorem"; "grzmoci" jednolicie, wśród donośnych Synth'ów i nieśmiałego (wciąż) piano. Dokładniejsza separacja, "podcięcie częstotliwości" ścieżek przysłuży się przyjemniejszej percepcji Twego utworu. W moim odczuciu jest zbyt donośnie...
PS. Również Ciebie pozdrawiam... "cieplutko".
PS. Również Ciebie pozdrawiam... "cieplutko".